|
Forum IPSC i innych rodzajów strzelań
Strzeleckie forum dyskusyjne
|
|
Amunicja do karabinów precyzyjnych |
Autor |
Wiadomość |
Janusz Michalik [Usunięty]
|
Wysłany: 23-06-2010, 10:52
|
|
|
Czytalem tutaj o wysokich cenach amunicji w .308 win.W Niemczech czasopisma strzeleckie Caliber i Visier regularnie przeprowadzaja testy broni w tym kalibrze.Do fabrycznych amunicji ,ktore sa zawsze w czolowce odnosnie precyzji nalezy czeska S&B 168 grains Sierra HPBT.Z amunicji tej testujacy uzyskuja w zaleznosci od broni na 100 m skupienie miedzy 9-20 mm/skupienie 5 strzalow.Wydaje mi sie,ze ta amunicja nie jest w Polsce az taka droga jak Norma czy Lapua.
DVC Janusz Michalik |
|
|
|
|
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 23-06-2010, 12:32
|
|
|
W sierpniu, jak dobrze pójdzie, będzie sprzęt .308 Win to się sprawdzi amunicję różnych marek. Ale i tak docelowo to ja akurat zamierzam robić swoje kulki i to już nawet nie ze względu na ograniczanie kosztów, ale po to, żebym wiedział co mam w magazynku. Jak się elaboruje z markowych komponentów to wcale tak tanio nie wychodzi, oj nie... |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 23-06-2010, 13:04
|
|
|
Janusz Michalik napisał/a: | Czytalem tutaj o wysokich cenach amunicji w .308 win.W Niemczech czasopisma strzeleckie Caliber i Visier regularnie przeprowadzaja testy broni w tym kalibrze.Do fabrycznych amunicji ,ktore sa zawsze w czolowce odnosnie precyzji nalezy czeska S&B 168 grains Sierra HPBT.Z amunicji tej testujacy uzyskuja w zaleznosci od broni na 100 m skupienie miedzy 9-20 mm/skupienie 5 strzalow.Wydaje mi sie,ze ta amunicja nie jest w Polsce az taka droga jak Norma czy Lapua.
DVC Janusz Michalik |
Konkretnie to się nazywa S&B Match (żółto-czerwone pudełko), jako rzekłeś z kulką Sierra Match King. Wiele zależy od serii, strzelałem jak dotąd z trzech różnych i dwie pozwalały utrzymać skupienie w granicach 1/3MOA, ale trzecia była porażką - ta akurat seria ta była elaborowana w "wojskowej" łusce, opisanej 7,62x51, a nie .308 jak pozostałe.
Problem tylko w tym, że elaboracja jest relatywnie wolna, więc nieźle ciągnie do 600m, jako tako na 800, ale o 1000 można raczej zapomnieć.
Cena tej amunicji to ok. 4 zł za sztukę, a więc jest zdecydowanie konkurencyjna w stosunku do Lapuy. |
|
|
|
|
Janusz Michalik [Usunięty]
|
Wysłany: 24-06-2010, 12:42
|
|
|
Czasopismo Caliber w wydaniu czerwiec 2010 opublikowala test karabinu Haenel RS 8 ,z tej wlasnie czeskiej amunicji trzymano skupienie 12 mm na 100m.Najlepsza byla fabryczna RWS Match S.308 168 grains-skupienie 6 mm.To byl najlepszy wynik wogole.Najlepsza robiona recznie osiagnela skupienie 8 mm.
DVC Janusz Michalik |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 24-06-2010, 13:53
|
|
|
Janusz Michalik napisał/a: | Czasopismo Caliber w wydaniu czerwiec 2010 opublikowala test karabinu Haenel RS 8 ,z tej wlasnie czeskiej amunicji trzymano skupienie 12 mm na 100m. |
Z "siedemsetki" parokrotnie miałem z niej serie po 3 do 5 strzałów poniżej 1/3MOA (mam tu na myśli "center-to-center"), w tym na 300m w warunkach bezwietrznych. |
|
|
|
|
Janusz Michalik [Usunięty]
|
Wysłany: 24-06-2010, 14:08
|
|
|
chcialem wlasnie takimi przykladami pokazac,ze tansza amunicja nie musi byc gorsza,a wprost przeciwnie.W wielu testach droga amunicja ma skupienie dwukrotnie gorsze niz ta tania.Wazne jest zgranie rezonansu lufy z rezonansem pocisku,jesli te dwa wskazniki sie dobrze pokrywaja,ta mozna uzyskac super wyniki.A tak na koniec,to faktorem ostatnim jest i tak strzelec i od niego zalezy jak to wszystko zgrac,zeby bylo TOP.
DVC Janusz Michalik |
|
|
|
|
MarcinG
Dołączył: 28 Sty 2008 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 24-06-2010, 14:40
|
|
|
Aaa.. potwierdzam! Na dystansie 320m , strzelając ze Stey"ra AUG z kolimatorem CompM4, osiągnąłem skupienie rzędu 12cm z czeskiej amunicji S&B 5,56 67gr (1,7 PLN/szt.). Ten sam dystans i Hornady Vmax (3,2PLN/szt.) i brak skupienia - siało nieregularnie po całej tarczy...
Poniżej cztery strzały S&B - reszta Hornady...
[img][/img] |
Ostatnio zmieniony przez MarcinG 24-06-2010, 14:44, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-06-2010, 18:54
|
|
|
Czy tańsza czy lepsza, to praktycznie bez znaczenia. Cena nie strzela... Niestety fabryczna ma to do siebie, że trafiają się typowe "spady". Nie wychodzi się z dziesiątki i jeden strzał w środku stawki spada na 8-kę na godzinę 6-tą. To był mój główny powód do rozpoczęcia elaboracji własnej amunicji. Kto raz zobaczy efekt własnego scalania, to do fabrycznej nie wróci. |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
|
|
|
|
Janusz Michalik [Usunięty]
|
Wysłany: 25-06-2010, 16:59
|
|
|
Kupujac amunicje fabryczna nalezy zapytac handlarza,czy np.ma na magazynie 1000 sztuk z tym samym numerem seryjnym ,co wiadac na opakowaniu.Jesli tak,to zakupic paczke,przetestowac i dokupic reszte.Cala rzecz polega na tym,ze producent po zaladowaniu maszyny do elaboracji,produkuje w jednym ciagu kilkaset tysiecy o identycznych paramatrach.Nowoczesne ciagi produkcyjne sa sterowane komputerowo i odchylki w produkcji sa praktycznie zerowe.Jest mozliwe,ze polscy handlarze ze wzgledu na sprzedawanie niezbyt duzych ilosci,zakupuja u producentow tanio i paczki maja rozne sloty produkcyjne.Jesli w Niemczech np.Frankonia z duza siecia sklepow zakupuje amunicje,to nie jest to zbieranina z magazynu,a wyrownana amunicja z tej samej serii.Ta sama metoda trenuja biatlonisci,testuja amunicje roznych producentow i po testach zakupuja duzy slot produkcyjny z tym samym numerem.Widzialem juz nieraz wpadki z amunicja robiona recznie,bo czlowiek,to nie do konca perfekcyjny jest.Byly to przedawkowania nitrocelulozy i dochodzilo do rozerwania lufy,czy bebenka w rewolwerze.Takim ekstremalnym nieciekawym wypadkiem byl kilka lat temu wypadek instruktora strzeleckiego na strzelnicy kolo Koblencji.Testujac nowa bron mysliwska i amunicje dla jednego z dyrektorow firmy Haribo ,doszlo po odpaleniu przeladowanej amunicji do wyrwania rygla z karabinu i rozwalenia policzka strzelajacego.Bylo potrzebnych kilka operacji plastycznych na odtworzenie jego twarzy.Ja osobiscie jestem zwolennikiem amunicji fabrycznej,ale to juz takie moje wygodnictwo.
DVC Janusz Michalik |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-06-2010, 17:18
|
|
|
Janusz Michalik napisał/a: | Byly to przedawkowania nitrocelulozy i dochodzilo do rozerwania lufy,czy bebenka w rewolwerze.Takim ekstremalnym nieciekawym wypadkiem byl kilka lat temu wypadek instruktora strzeleckiego na strzelnicy kolo Koblencji.Testujac nowa bron mysliwska i amunicje dla jednego z dyrektorow firmy Haribo ,doszlo po odpaleniu przeladowanej amunicji do wyrwania rygla z karabinu i rozwalenia policzka strzelajacego. |
Znam kilka systuacji gdzie podobnie zachowała się amunicja fabryczna. Śrutowa. Tak rozstała się ze strzelaniem członkini kadry narodowej , kiedy nowy nabój eksplodował, rozwalając komorę nabojową. Prawdopodobnie przez sproszkowany zasyp prochu. O lokalnych wypadkach ze starą amunicją słyszy się dosyć często. Sam byłem świadkiem wypadku podczas szkolenia ochrony Poczty Polskiej(?) kiedy nabój rozerwał Mossberga. ALe to była jakaś stara amunicja, wypychana przez pocztowców na strzelnicy. Tu akurat na strachu się skończyło. Było kupę wypadków ze starą amunicją Nitrona w .22 LR
Elaborując nie dopuści się do użycia starych komponentów. Chociaż..... U mnie w kole widziałem już zmniejszone 12/76 do kalibru 12/65 i naboje do 30-06 z odwróconym pociskiem, więc nic mnie już nie zdziwi. Robienie kulek na "kompres" jest dosyć popularne. |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
|
|
|
|
Arturro
IPSC Poland
Dołączył: 04 Lip 2008
|
Wysłany: 01-12-2010, 11:20
|
|
|
Peter, Janusz
jaki powinien być luz pomiędzy pociskiem a początkiem gwintu w lufie ?
Pytam bo wydaje mi się, że komora w moim Rem nie była zrobiona dokładnie tylko zgrubnie i wymaga przejechania wykańczającym reamerem.
Uważam tak ponieważ wyraźnie czuję lekki opór przy wprowadzaniu naboju do komory, oraz widzę odciśnięty ślad poczatku gwintu na pocisku. |
Ostatnio zmieniony przez Arturro 01-12-2010, 11:21, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-12-2010, 12:30
|
|
|
Arturro, na fabrycznej amo??? Bo chyba sam karabinowej nie robisz? |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
Ostatnio zmieniony przez P_iter 01-12-2010, 12:31, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 01-12-2010, 12:43
|
|
|
Ale nie napisałem odpowiedzi na Twoje pytanie.
Przyjęto dla amunicji myśliwskiej minimum 0.030"
a dla amunicji sportowej 0.010" do 0.020"
Oczywiście można pasować na gwint ale powoduje to spore straty ciśnienia i wymaga luźnego osadzenia pocisku w szyjce łuski. Samo dojście do właściwej długości naboju uzyskuje się poprzez domknięcie zamka. Przy strzelaniu taką amunicją ładuje się pojedynczo naboje. |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 01-12-2010, 21:50
|
|
|
Arturro napisał/a: | Peter, Janusz
jaki powinien być luz pomiędzy pociskiem a początkiem gwintu w lufie ?
Pytam bo wydaje mi się, że komora w moim Rem nie była zrobiona dokładnie tylko zgrubnie i wymaga przejechania wykańczającym reamerem.
Uważam tak ponieważ wyraźnie czuję lekki opór przy wprowadzaniu naboju do komory, oraz widzę odciśnięty ślad poczatku gwintu na pocisku. |
Mysle, ze ktos mogl zle ustawic lufe i dlatego komora jest za krotka.
Jednak co do ustawiania naboju to odleglosci ktore podal Piter sa ogolnie przyjetymi jako baza. Praktycznie jednak mozna je zmieniac, wszystko zalezy od rodzaju elaboracji i naszych umiejetnosci. Ja np. na kalibrach o mniejszym przekroju elaboruje na styk, ale urzywam bushingow. Bardzo wazne jest tez umiejetne formatowanie luski, czyli szyjka, do tego ta sama dlugosc, pojemnosc, grubosc szyjki. Najlepsze luski robi Lapua, wiec tylko je polecam. Jesli nie urzywamy bushingow, to wtedy musi zachowac odleglosc od styku miejsca na kuli z gwintem. Jest to ogive kuli. Ja przy elaboracjach praktycznie kazdych mierze dlugosc komory i na bazie tej dlugosci odejmuje stosowna liczbe w zaleznosci od tego co chce osiagnac i do czego jest elaboracja.
Sekretem elaboracji oprocz odpowiedniego doboru i wagi prochu, kuli jest umiejetne centryczne ustawienie calego naboju azeby w ten sposob obnizyc wibracje w lufe. Ma to wplyw na powtarzalnosc, mniej na celnosc. Ja regulujemy ladunkiem.
To tyle w skrocie. |
|
|
|
|
Arturro
IPSC Poland
Dołączył: 04 Lip 2008
|
Wysłany: 01-12-2010, 21:57
|
|
|
O matko ! Chyba sprzedam ten karabin... |
|
|
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 13 |
|
|