Amunicja do karabinów precyzyjnych |
Autor |
Wiadomość |
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
Wysłany: 01-12-2010, 22:40
|
|
|
Na razie nic nie sprzedawaj. Lepiej powiedz nam, co to za amunicja? fabryczna czy elaborowana. Jaka jest dlugosc calkowita pocisku? Czy sprawdziles z inna fabryczna amunicja?
Kto zrobil komore?
Kto zainstalowal lufe?
Wymyj dobrze komore i sprawdz z dobra fabryczna amunicja?
to jest jeden z bardziej interesujacych tematow w strzelaniu.
pozdrawiam,
janusz |
_________________ Blue Babe,
Sir |
|
|
|
|
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
Wysłany: 01-12-2010, 22:42
|
|
|
Na temat jamming i jumping porozmawiamy po znalezieniu problemu. |
_________________ Blue Babe,
Sir |
|
|
|
|
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
|
|
|
|
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
Wysłany: 02-12-2010, 00:40
|
|
|
Arturro, sprawdz tez na wszelki wypadek, czy przednia srubka mocuja pic rail nie jest za dluga ( jezeli nie jest stala skladowa akcji)?
Peter, musial bys wlozyc duzo pieniedzy w Remingtona zeby zrobic z niego Sako TRG 22. Kupujac uzywany custom, tez bys duzo zaoszczedzil.
Wypadek zlamal mi miednice, biodra, naruszyl krzyz, zrobil dziure w pecherzu i uszkodzil nerwy w prawej nodze. Wygladam normalnie, ale troche boli. |
_________________ Blue Babe,
Sir |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 02-12-2010, 01:11
|
|
|
Sako TRG zawsze mi lezalo.
Jednak jest kilka problemow, nr 1 to brak mozliwosci wymiany lufy i mozliwosci wymiany spustu. Jednak jest to ciekawa podpowiedz.
Janusz, Sorry za Twoj bad luck.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
Wysłany: 02-12-2010, 03:00
|
|
|
Peter,
lufe mozna zmiennic, spust do tactycznego strzelania jest dobry( mozna wiecej regulowac niz inne.
Najwazniejsze to miec szczescie w nieszczesciu; zyje , a moja zona twierdzi ze ja teraz chodze lepiej niz przed wypadkiem. |
_________________ Blue Babe,
Sir |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-12-2010, 09:35
|
|
|
Peter napisał/a: |
Jesli nie urzywamy bushingow, to wtedy musi zachowac odleglosc od styku miejsca na kuli z gwintem. Jest to ogive kuli. Ja przy elaboracjach praktycznie kazdych mierze dlugosc komory i na bazie tej dlugosci odejmuje stosowna liczbe w zaleznosci od tego co chce osiagnac i do czego jest elaboracja.
|
Dodajmy jeszcze, że wykonanie naboju prawie na styk z gwintem jest bardzo trudne. Wymaga to użycia bardzo dobrych (drogich) matryc. Chodzi o to, że różnica w długości rzędu 0,005'' może znacznie zmienić ciśnienie podczas strzału. Dlatego ja elaborując amo na gwint, mam dość luźno osadzone pociski. Ostateczne osadzenie dokonuje gwint lufy, który dopycha pocisk do szyjki. Niestety takiego naboju nie daje się rozładować. Trzeba go wystrzelić. |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 02-12-2010, 11:23
|
|
|
P_ter
Ladowanie na gwint jest czesto stosowane. Wykonuje sie to urzywajac bushingow ktore tylko trzymaja kule na szyjce w minimalnym stopniu. Nastepnie palcami wyciaga sie kule na dlugosc przekraczajaca OAL i zamek dociskajac naboj w konorze reguluje docisk.
Metoda stosowana przewaznie w Benchrest. Prochy szybki, musi byc dobry zaplon.
To jest technika, ktorej nikt nie uczy, to sie robi dla celnosci.
Ja to stosowalem w 6mmPPC i moim .223Rem o skoku 1:12"
Pozdrawiam |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-12-2010, 13:39
|
|
|
Peter napisał/a: | Wykonuje sie to urzywajac bushingow ktore tylko trzymaja kule na szyjce w minimalnym stopniu. Nastepnie palcami wyciaga sie kule na dlugosc przekraczajaca OAL i zamek dociskajac naboj w konorze reguluje docisk.
|
Hmmm....Ja chyba właśnie to napisałem No może poza tymi palcami. Od razu robię dłuższe. Z tym, że nie reguluje docisk a długość naboju. |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 02-12-2010, 14:15
|
|
|
Sorki za zle zrozumienie.
Pamietam przed zawodami nasza ammo byla tak "lekko" docisnieta, ze trzeba bylo uwazac na kule, azeby nie wsunela sie za gleboko. |
|
|
|
|
P_iter
Dołączył: 22 Lis 2009 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-12-2010, 14:55
|
|
|
Między innymi dlatego trzeba ją ładować pojedynczo. W magazynku przy strzale rozcalają się. |
_________________ Pozdrawiam
P_iter |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 02-12-2010, 15:32
|
|
|
Do magazynow nigdy nie ladowalem amunicji wykonanej 'bushingowo'.
Jak strzelalem Benchrest nabob wjezdzal po rampie do komory.
Nabobs ladowalismy podczas zawodow. Czlowiek przyjezdzal ze calym sprzecichem, musial to pozniej zaladowac na samochod. Duzo pieprzenia sie bylo.
Obecnie zadko kiedy urzywam bushingi, ale wciaz formative tylko szyjke, chyba, ze mam do czynienia z mysliwska amunicja. |
|
|
|
|
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
Wysłany: 02-12-2010, 23:31
|
|
|
Gdzie jest Arturro?
Co do strzelania z gwintu to jak moi koledzy zauwazyli glownie dla benchrest. W normalnej komorze strzelanie z gwintu uzywa sie glownie tylko do sprawdzenia max cisnienia .W strzelaniu taktycznym laduje sie do dlugosci magazynka albo krocej. Z mojego doswiadczenia moje karabiny na celnosc lubia malo prochu i krotkie kule ( mowie o SMK). Np: w 308 175 gr SMK OAL nie wiecej niz 2.820". |
_________________ Blue Babe,
Sir |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 03-12-2010, 00:15
|
|
|
Moj ladunek do .308Win to:
Varget 43.7gr, SMK175, Fed210M, Norma
Odleglosc do ogive:2.218"
OAL: 2.800"
Nawet strzela |
|
|
|
|
Abersfelderami
Dołączył: 14 Wrz 2010 Skąd: California
|
Wysłany: 03-12-2010, 01:17
|
|
|
SAKO TRG22
175 SMK
40gr RL15
OAL 2.810
210M,
Win, Lapua, Norma brass (Norma maluje mi zawsze bolt face na zolto)
Chociaz, 168 SMK, NOsler or Hornady daje mi lepsze skupienia. Uzywam tez Varget, IMR 4320 i IMR 8208 XBR. |
_________________ Blue Babe,
Sir |
|
|
|
|
|