Strzelnica WSH |
Autor |
Wiadomość |
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 18-01-2009, 20:32
|
|
|
Dupa zbita, mówiąc kolokwialnie.
Sondowałem dziś temat. Prezes jest BARDZO MOCNO niechętny strzelaniom dynamicznym i nie ma możliwości przeprowadzenia mojego planu z jego przychylnością. Próby porozumienia z dyrekcją szkoły ponad jego głową niewątpliwie zakończyłyby się nieporozumieniem i wrogością, czego chciałbym uniknąć.
End of story. |
|
|
|
|
Graffiti
Dołączył: 11 Lut 2008
|
Wysłany: 18-01-2009, 23:41
|
|
|
katigroszek napisał/a: | Dupa zbita, mówiąc kolokwialnie.
Sondowałem dziś temat. Prezes jest BARDZO MOCNO niechętny strzelaniom dynamicznym i nie ma możliwości przeprowadzenia mojego planu z jego przychylnością. Próby porozumienia z dyrekcją szkoły ponad jego głową niewątpliwie zakończyłyby się nieporozumieniem i wrogością, czego chciałbym uniknąć.
End of story. |
Czyli nic nowego, tak jak myślałem Dyrektor o strzelnicy nic bez Prezesa nie postanowi, wiem przerabiałem. |
|
|
|
|
WiSS
Dołączył: 07 Sty 2009 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 02-02-2009, 17:50
|
|
|
katigroszek napisał/a: | ...jak tam Wiss i wyższa strzelnica szkolna szkoły wyższej? |
Wywołany z lasu , oświadczam co następuje:
- kwestie polityczne zostały ogarnięte (tzn. jest ogólna zgoda Wysokich Waaadz Uczelnianych WSH), ale jest problem na poziomie techniczno-organizacyjnym; a mianowicie:
- instruktor i gospodarz tamtejszy, do którego zostałem odesłany przez Wysokie Waadze, p. Sajnok (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa ) jest niedysponowany (więc co do szczegółów jeszcze się nie porozumieliśmy, czekam na telefon);
- z w/w porozumieniem może być problem taki, że oni tam mają łosz end goł, czyli strzelnicę, halę sportową i coś-tam-jeszcze w jednym; w czasie roku akademickiego terminy są więc pozajmowane od świtu do późnego wieczora; owszem, wstępnie p. Sajnok zadeklarował, że coś może wyknujemy, ale cudów bym się nie spodziewał (w wakacje będzie lepiej);
- poza tym, tak czy siak, strzelnica i tak ma dopuszczenie tylko na jedną linię ognia, więc o bieganu ze spluwą i strzelaniu skąd się chce można zapomnieć... |
Ostatnio zmieniony przez Cerber 02-02-2009, 20:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 02-02-2009, 19:52
|
|
|
WiSS napisał/a: | [...] (w wakacje będzie lepiej);[...] o bieganu ze spluwą i strzelaniu skąd się chce można zapomnieć... | To ja na to powiem tak: Dziękuję bardzo, bardzo dziękuję i bardzo ale to BARDZO dziękuję!!! A to z następujących powodów:
1) Strzelnica na mechaniku w wakacje ZAWSZE jest nieczynna z tego co mi wiadomo (lipiec-sierpień) więc inne miejsce do strzelania w tym okresie to już jest bosko!
2) byliśmy niedawno w Suchedniowie i tam są dwa tory tylko i wystarczy żeby sobie nieźle pohałasować Dało się poćwiczyć dubleciki i w ogóle było fajnie. Można zawsze sobie poćwiczyć (jakkolwiek przyznaję - brzmi to głupio ) statyczne elementy strzelania dynamicznego - podniesienie broni na linię celowania szybkie zgranie przyrządów i strzał, dublety, strzał zmiana magazynka i strzał (jaka tam jest podłoga? Parkiet? Zawsze można kocyk położyć ) i takie tam - coś się wymyśli,
3) noooo już nie bardzo wiem co wymyślić, ale bardzo jestem zadowolony! Baaaaardzo! |
Ostatnio zmieniony przez katigroszek 02-02-2009, 19:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
WiSS
Dołączył: 07 Sty 2009 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 02-02-2009, 21:05
|
|
|
Cytat: | Dziękuję bardzo, bardzo dziękuję i bardzo ale to BARDZO dziękuję!!! |
Niezamaco, czyli cała przyjemność po mojej stronie
Na razie się nie podniecam, bo wróbel póki co na dachu - "polityczna" zgoda na szczeblu wysokim nie oznacza, że się damy radę dogadać na szczeblu niskim co do stawek i innych technikaliów. Się zobaczy.
Acz jesli Mechanik w wakacje faktycznie odpada, to warto się będzie postarać i przyłożyć do negocjacji...
PS. Podziękowania chętnie przyjmuję w postaci dopuszczenia do jakiejś fajnej broni, choć na chwilę Ewentualną resztę wydaję w whisky lub rumie (zimą), piwie (latem) lub winie (całorocznie) |
|
|
|
|
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 02-02-2009, 21:34
|
|
|
Ja udzielam porad panu Sajnokowi za pośrednictwem pana Sajnoka, to się dogadamy i na szczeblu niższym Tak myślę. W razie czego skłonię pana Sajnoka, żeby skłonił pana Sajnoka żeby się z nami dogadał.
Co do sprzętu to myślę, że Cię nie zostawimy z pustymi rękami. Ja w każdym razie służę tym co sam mam (jeden pistolet sportowy i dwa jeszcze nie kupione karabiny-ale pracuję nad tym ) |
Ostatnio zmieniony przez katigroszek 02-02-2009, 21:55, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
WiSS
Dołączył: 07 Sty 2009 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 02-02-2009, 21:42
|
|
|
A, to w takim razie - faktycznie powinniśmy dać radę, wespół wzespół
Co do ew. pożyczek - dzięki za deklarację, postaram się nie nadużyć... pistolet mnie szczególnie kusi, broń długa mniej. Ale mam nadzieję się możliwie szybko usamodzielnić. |
Ostatnio zmieniony przez WiSS 02-02-2009, 21:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 02-02-2009, 21:53
|
|
|
Chłopie! Nie zarzekaj się póki co, bo karabin to jednak karabin! Moja kobita jak oglądała pistolety to... no podobały jej się - nie powiem. Ale jak zobaczyła pożyczony od kolegi karabin to jej się oczy zrobiły jak spodki!
Jak jesteś dobry to 20 trafień z pistoletu na 25m nakrywasz dłonią (jak bardzo dobry - to ze sporym zapasem) a jak jesteś bardzo dobry z karabinu to na 50m 20 trafień zakrywasz kciukiem... bez optyki! A z optyką - to dłonią na 200m - 300m - 400 m
No i nie wiem czy ze strzelby już strzelałeś Generalnie to chodziło mi o to, że na pistoletach świat się nie kończy Trzeba zdobyć pozwolenie a potem je rozszerzyć tak, żeby gnaty w sejfie nogą upychać
Ale usamodzielnienie się zabiera dwa lata i kosztuje... Ale ja trzy lata temu też miałem pusty sejfik... Co ja gadam! Nawet sejfiku jeszcze nie miałem! |
Ostatnio zmieniony przez katigroszek 02-02-2009, 22:14, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
WiSS
Dołączył: 07 Sty 2009 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 02-02-2009, 23:24
|
|
|
Nie zarzekam się
Ale póki co, jednak zdecydowanie bardziej kusi mnie krótka. Co Ty masz za pistolet, tak z ciekawości? |
|
|
|
|
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
|
|
|
|
Woytek
Dołączył: 03 Gru 2008
|
Wysłany: 03-02-2009, 08:57
|
|
|
Panowie,
Co do WSH.
Arka Sajnoka, syna Jana, znam od przynajmniej 10 lat.
Mój brat z nim studiował na warszawskim AWFie.
Jest sympatyczny i dość luźny.
Muszę odgrzebać do niego komórkę.
Jak mu rodzice nie narobią mętliku w głowie, to powinien nas tam wpuścić.
Dam znać, jak z nim pogadam |
|
|
|
|
Cerber
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2008 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 03-02-2009, 09:08
|
|
|
WiSS ma nr tel. do Sajnoka młodszego
Ferie u nas są w terminie 16.02 - 01.03
Może udałoby się zrobić tam zawody do ICLC w niedzielę 1 marca?
Tory nie wymagają przemieszczania się, opisane są tutaj:
http://www.ipsc-poland.org/iclc2009/pl/tory.htm |
_________________
|
|
|
|
|
katigroszek
IPSC Poland
Dołączył: 02 Lip 2008 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: 03-02-2009, 09:31
|
|
|
Cerber napisał/a: | [...] zawody do ICLC w niedzielę 1 marca?[...] | Piękny plan! Głosuję za! |
|
|
|
|
WiSS
Dołączył: 07 Sty 2009 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 03-02-2009, 09:50
|
|
|
Cytat: | powinien nas tam wpuścić. |
Sprawiał wrażenie zainteresowanego dealem - ale myślę, że dodatkowe wzmocnienie nie zaszkodzi |
|
|
|
|
Woytek
Dołączył: 03 Gru 2008
|
Wysłany: 03-02-2009, 15:45
|
|
|
Dacie mi nr tel do Arka Sajnoka?
Bo jak nie to poszukam gdzie indziej |
|
|
|
|
|