|
Forum IPSC i innych rodzajów strzelań
Strzeleckie forum dyskusyjne
|
|
Sprowadzenie sprzętu do elaboracji z USA. |
Autor |
Wiadomość |
Adam
Dołączył: 05 Gru 2008 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: 15-02-2009, 15:00 Sprowadzenie sprzętu do elaboracji z USA.
|
|
|
Od dłuższego czasu planuję zacząć elaborować amunicję.
Główną przeszkodą jest brak odpowiedniego sprzętu. Wybór padnie pewnie na KIT RCBS i dokupienie do niego pozostałych potrzebnych akcesoriów oraz matryc. I tu pojawia się pytanie. Jak wygląda zakup sprzętu w USA , jak wygląda sprawa przesyłki , jest ktoś kto zajmuje się sprowadzaniem takiego sprzętu do polski??. |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 15-02-2009, 15:05
|
|
|
Adam,
USA to najlepsze miejsce na zakup sprzetu, bo i ceny sa najnizsze i wybor najlepszy.
Co ja CI moge poradzic, to odkurzenie jakis starych znajomosci czy poproszenie o pomoc rodziny w celu sciagniecia. |
|
|
|
|
michalop
Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Sosnowiec / Münster
|
Wysłany: 15-02-2009, 18:26
|
|
|
Do Polski bez problemu wysyła zarówno Brownells jak i Sinclair. Zwłaszcza pod drugim adresem znajdziesz ciekawe akcesoria w dobrej cenie. Przesyłka to jednak najczęściej koszt ok 50 $ do tego dochodzi cło i niestety Vat.
W przypadku mniejszych zamówień alternatywą wydają się Niemcy - co prawda nieco droże i wybór jakby mniejszy , ale odpadają koszty celno-podatkowe a i przesyłka tańsza i szybsza.
... a Kit to chyba nie najlepszy wybór. Zwłaszcza te prostsze zawierają akcesoria które najczęściej i tak wymienić trzeba na lepsze.
piotrek |
_________________ www.benchrest.pl |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 15-02-2009, 22:34
|
|
|
Kit, to w zaleznosci od tego jak sie do elaboracji podchodzi calkiem przyzwoite rozwiazanie.
Jesli, ktos chce miec celnosc Benchrest, to absolutnie nie, ale jesli, ktos wchodzi w elaborowanie to nie ma pojecia, jak ustawic matryce Reddinga, jaki bushing, czy skrawac szyjke itp...
Azeby zaczac przygode z elaboracja, starczy Rock Chucker do ktorego nalezy dokupic pare drobiazgow i mozna rozpoczac zabawe. Ja pamietam, moj start.
Wlasnie to byl RCh Supreme Kit i wciaz mam z niego prase, ladowarke do splonek, rzutnik prochu, leciutko zmodyfikowany, deburing tool, hex key zestawik, case lube kit.
Pozbylem sie wagi. Mozna z nia zaczac, ale uwazam, ze z niej jest 'kipisz'. O i jest jeszcze ksiazka Speera.
Ciezko jest dac komus rade co do tego co nalezy kupic i w jakiej kolejnosci.
Moim zdaniem najlepiej jest miec kolege, ktory elaboruje juz na pewnym poziomie. Ten kolega musi pomoc. Wiec zaczac od matryc. Kupic matryce i elaborowac na jego sprzecie.
Potem powoli dokupowac przyrzady w zaleznosci od tego w ktorym kierunku elaboracji zmierzamy.
Trzymac sie zdala od tanich rzeczy. Jedynie co moge promowac z Lee to matryce Lee Collet i ladowarka do splonek, reszta to 'garbage'. |
|
|
|
|
michalop
Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Sosnowiec / Münster
|
Wysłany: 16-02-2009, 08:38
|
|
|
Ja również słyszałem wiele niepochlebnych opinii o Lee - jednak wspomniana ładowarka do spłonek nie jest zła, (do tego zdaje się to jedyny producent którego uchwyty do łusek pasują do urządzenia do unifikacji szyjek K&N ) a dwie prasy Lee Classic Cast które mam są nawet, powiedział bym, dobre.
piotrek |
_________________ www.benchrest.pl |
|
|
|
|
Adam
Dołączył: 05 Gru 2008 Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany: 16-02-2009, 12:10
|
|
|
No niestety znajomych oraz rodziny w Stanach nie mam.
Żeby nie zakładać nowego tematu będę kontynuował w tym.
A więc tak. Zamierzam głównie elaborować amunicję w kalibrze .308Wn. oraz 7RM.
Sztucer w kalibrze .308 to Savage 12F/TR(długość lufy 30", skok gwintu 1/12") używany głównie na strzelnicy. Druga broń to Mauser M96 i również jest używany głownie na strzelnicy. Nie ukrywam, że zależy mi na jak najlepszej precyzji. Wiadomo, że na początku tego nie osiągnę ale bym chciał uniknąć wydawania dwa razy pieniędzy na sprzęt. W późniejszym czasie w grę wchodzi również elaboracja kalibru 444Marlin(tylko i wyłącznie do polowań). I tu pojawia się problem- jaki sprzęt wybrać. Ja obstawiam na prasę RCBS'a oraz matryce Reddinga a co do reszty to nie mam pojęcia.
Problem z czyszczeniem łusek odpada ponieważ posiadam myjkę ultradźwiękową.
Wagi z początku kupować również nie muszę ponieważ mam dostęp do wag aptekarskich.
Co do komponentów to na zawody będę chciał używać pocisków Berger'a. Do treningów raczej coś tańszego.
Więc jaki sprzęt kupić . Budżet hmmm.... z 500-600 dolarów z ewentualną możliwością powiększenia o kolejne 100-150$. |
|
|
|
|
michalop
Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Sosnowiec / Münster
|
Wysłany: 16-02-2009, 14:58
|
|
|
Moje propozycje :
- Lee Clasic Cast (taniej) albo RCBS Rock Chucker (drożej)
- Matryce Redding >"Typ S" do kalibrowania szyjek (+ 2-3 pasujące Bushingi) , osadzarka z linii "Competition" oraz "Body Die" .
- uchwyty do łusek (IMHO najlepsze, najciaśniejsze i najtwardsze robi redding)
- polecam specjalną matrycę do wybijania zużytych spłonek - szkoda paprać matrycę do kalibracji brudnymi łuskami , a czyszczenie lepiej wychodzi jeśli spłonki są wybite.
- osadzarka do spłonek (najlepiej ręczna obie wspomniane prasy mają możliwość osadzania spłonek )
- przyrząd do unifikacji długości łuski (Wilson, lub Forster)
- przyrządy do unifikacji kanału i gniazda spłonki (polecam K&M)
- przyrząd do fazowania czoła łuski (wewnątrz/zewnątrz) - np RCBS
- coś do sypania prochu
- dobry mikrometr i suwmiarka i ew. wskaźnik zegarowy
- zestaw komparatorów do porównywania długości łusek / pocisków / naboi (hornady , sinclair)
- tacki na łuski (można zrobić samemu -ale te sinclaira są po prostu optymalne )
- dobre , szczelne pudełka na eleborowaną amunicję
- raz na jakiś czas zestaw dobrych łusek (Lapua, Norma)
To chyba tyle.
... chyba że będziesz chciał unifikować grubość ścianek szyjki - wtedy przyda się jeszcze trochę osprzętu
piotrek |
_________________ www.benchrest.pl |
Ostatnio zmieniony przez michalop 16-02-2009, 15:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 16-02-2009, 16:58
|
|
|
Uwazam, ze to co proponuje Piotrek jest dobre.
Jedynie to nie zawracalbym sobie glowy Lee, bralbym albo RCBC albo Redding, nawet Hornady, jesli mowa o prasie.
-Matryce,
Masz dwie mozliwosci co do kalibru z ktorego chcesz osiagac wynik.
Jedna ekonomiczna to Lee Collet, serio to dziala, oni robia dosc dobre matryce z tej serii i nie trzeba bushingow. Druga to Matryce z bushingami. Czyli porzadna matrycea od szyjki Neck Die z odpowienimi bushingami do lusek, ktore bedziesz urzywal, Full Size, moze byc zwykla lub z bushingiem, taka ja mam i osadzarka, tu mozesz albo Redding albo Forester.
Do mysliwskiej ammo, zwykle matryce Hornady lub Redding czy RCBS zadzialaja.
Aha, body die? Na poczatek nie kupuj tego bo nawet nie bedziesz wiedzial kiedy to urzywac, nie jest to drogie, ale nie mysle, ze az tak konieczne, szczegolnie w Savage, gdzie komora jest tak duza jak garaz na zajezdni autobusowej.
-Shell Holdery czyli te uchwyty, Redding robi bardzo dobre, ale RCBC tez, cenowo sie duzo nie roznia.
-Universal Decap Die, to dobry pomysl, mozesz wybic splonki do czyszczenia
-Osadzarka, Lee, RCBC obie sa dobre, liczy sie umiejetne osadzenie na glebokosc, co przychodzi z doswiadczeniem
- Zainwestuj pieniadze w dobry trimmer. Ja mam Wilson, moim zdaniem najlepszy jaki jest na rynku, do tego musisz dokupic oddzielnie cllety, czyli takie walce w ktorych sie osadza luski. Jest to najlepszy system. Nie kupuj nic z serii Lyman, RCBC, jedynie co jeszcze moge polecic to Forester
- Przyrzad do kanalu splonkowego mam RCBS a do gniazda chyba Redinga, ale jak mozesz kupic KM to polecam o wiele lepszy
-Rzutnik prochu, hm jest ich wiele i jakosc idzie w parze z cena. Ja mam zwykly RCBS zmodyfikowany, ale Redding robi o wiele lepsze lub szarpnij sie na Harrella, najwyzsza jakosc
reszta jak pisze Piotrek.
Pokochaj ta stronke:
http://www.sinclairintl.com/reloading.html |
|
|
|
|
Adam
Dołączył: 05 Gru 2008 Skąd: Kwidzyn
|
|
|
|
|
michalop
Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Sosnowiec / Münster
|
Wysłany: 16-02-2009, 20:13
|
|
|
Cytat: | Co do Decap die to nie znalazłem uniwersalnej. Gdzie taką można kupić |
http://www.shooting-suppl...atrize.p52.html
wysyłają do Polski - to całkiem dobry adres.
Cytat: | Redding Decap Assemblies Type S FL/NK | - a to po co ?
Cytat: | Redding Type S Full Length Die |
... dlaczego matryca do szyjek i całych łusek ? to już lepiej Body Die
Cytat: | Redding Seating Die |
Seating Die z serii "Competition" jest nieco droższe a dużo lepsze - znacznie lepiej centruje łuskę przy osadzaniu pocisku.
wygląda na to że ciągle brakuje
http://www.6mmbr.citymake...3308/900728.htm
W Europie do kupienia m.in. w niemczech u Henke-Online
piotrek |
_________________ www.benchrest.pl |
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 16-02-2009, 20:26
|
|
|
Mam dokladnie ta prase, uwazam ja ze jest dobra, jedynie lepszy jest Big Boss Reddinga i prasa Sinclaira oraz Pacific.
Reszte mam wszystko co Ty chcesz zamowic.
To jest ta decap die:
http://www.sinclairintl.c...7580&type=store
Nie masz jeszcze przyrzadu do wsypywania proszku.
Bez tego ciezko.
Polecam Tobie lepsza Seating Die:
Ta jest tania i nie najgorsza:
http://www.sinclairintl.c...41XX&type=store
Lepsza jest Forester, http://www.sinclairintl.c...TERX&type=store
Lub Redding:
http://www.sinclairintl.c...ATER&type=store
Moim zdaniem Forester starczy Ci i nie musisz kupowac Reddinga. Ja mam chyba wszystkie matryce jakie sa na rynku, wszystkie przetestowalem i uwazam, ze Forester jest dobrej jakosci porownywalny z Redding. Najlepszy jest Wilson, ale do tego potrzebujesz troche inna prase.
Co do Hornady, tez wcale nie glupie wyjscie. Mam jeden komplet i nie narzekam.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Adam
Dołączył: 05 Gru 2008 Skąd: Kwidzyn
|
|
|
|
|
Peter
IPSC Canada
Dołączył: 31 Mar 2008 Skąd: Canada/Szczecin
|
Wysłany: 16-02-2009, 23:08
|
|
|
Ten jest b. dobry
ALe mozesz sprobowac ten, drozszy ale inna klasa, Skaut z tego forum ma go, mozesz wiec sie go zapytac osobiscie jakie wrazenia:
http://www.sinclairintl.c...-700&type=store |
|
|
|
|
Skaut
Dołączył: 02 Gru 2008 Skąd: Biesowy Czad
|
Wysłany: 17-02-2009, 00:00
|
|
|
Tak jak napisał Piotrek używam Harrella Premium i tak się do niego przyzwyczaiłem, że zawsze się nim posługuje w trakcie dozowania prochu niezaleznie czy ładuję małe czy duże partie. Chyba są to jedne z najdokładniejszych dozowników objętościowych ale trzeba o nich wiedziec parę rzeczy.
Sprawdzają się idealnie na drobnym prochu sferycznym np. AA No 7, AA 2460, 2230, 2520.
Dokładność jest praktycznie idealna. Przy tych prochach nie sprawdzam wagą naważek sypanych Harrellem. Słabiej jest przy prochach ciętych np. VV N 130, 140. Dokładność waha się w przedziałe 0.1-0.2gr. Najgorzej jest przy grubych prochach AA4350, 3100. Proch ten przycina dozownik i tolerancja 0.2-03gr to norma. Mimo wszystko to bardzo dobry dozownik i polecam go z czystym sumieniem.
http://www.realguns.com/Commentary/comar63.htm
Pozdrówka |
Ostatnio zmieniony przez Skaut 17-02-2009, 00:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Adam
Dołączył: 05 Gru 2008 Skąd: Kwidzyn
|
|
|
|
|
|
| Strona wygenerowana w 0,02 sekundy. Zapytań do SQL: 13 |
|
|