RADOM SPORT |
Autor |
Wiadomość |
Cerber
Administrator
Dołączył: 19 Sty 2008 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 05-03-2009, 08:27
|
|
|
Piotrek pomagał nam w uzyskaniu informacji od kanadyjskiego producenta AR co jest potrzebne.
Licencja importowa jest konieczna.
Dwie polskie firmy nas olały choć chcieliśmy zamówić 4 sztuki...
No to mamy polskie produkty |
_________________
|
|
|
|
|
Protech
Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 05-03-2009, 08:44
|
|
|
Fotka Radom-Sporta - jeszcze nie śmigany
|
Ostatnio zmieniony przez Cerber 05-03-2009, 08:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Macus
Dołączył: 20 Sty 2008
|
Wysłany: 05-03-2009, 10:21
|
|
|
No i jest po prostu piękny... |
_________________ Maciek
GLOCK Armorer |
|
|
|
|
Pawlow
Dołączył: 20 Sty 2008 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 07-03-2009, 00:47
|
|
|
Macus napisał/a: | No i jest po prostu piękny... |
Eeeee tam. Piękny to jest stary, dobry AK47. A to, to mnie osobiście się nie podoba i mam z tym złe doświadczenia. |
_________________ Inter arma silent Musae. |
|
|
|
|
Mario
Dołączył: 03 Lut 2008 Skąd: Zawiercie
|
Wysłany: 12-03-2009, 07:02
|
|
|
Hi. Beryl IPSC jest przekombinowany. Dwa lata dwóch "chętnych do posiadania" walczyło o to żeby beryl był w wersji cywilnej. I wyszło jak zawsze... . Ogólnie nie jest zły, Ma duże możliwości, nieograniczony tuning, dobrą lufę. Mój (zdjęcia niebawem) strzelił ok. 2000 kulek i trzyma skupienie. Można na kolimatorze (Hakko Panorama) zmieścić się w 5 cm, na 100m. Tylko czyszczenie to ciężka praca. Fabryczna kolba (składana) to porażka, ale od czego jest tuning. |
_________________ MARIO |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 12-03-2009, 07:41
|
|
|
Drobna rada dla "nowoposiadających" beryle.
Z góry zastrzegam, że nie wiem jak jest w nowych SPORT-ach ale w pierwszych IPSC mechanizm spustowy był okaleczoną wersją mechanizmu beryli wojskowych.
Jeżeli dalej tak jest, to warto wyrzucić osobną sprężynę spustu i założyć sprężynę "kurkowo-spustową" od AKM. Tyle, że wiąże się to jeszcze z wymianą kurka. Skutkiem jest znacznie przyjemniejsza praca spustu. Frend, który też ma starego IPSC zgadza się z moją opinią. |
|
|
|
|
MarcinG
Dołączył: 28 Sty 2008 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-03-2009, 16:28
|
|
|
Co prawda mam niewielkie doświadczenie w tej materii ale zacytuję wyjadacza : (dot. Radom Sport) -" k...a za...sty spust! " . Z moich obserwacji : płynny, przewidywalny i lekki. Zamieszczę fotki - może ktoś zauważy jakieś różnice konstrukcyjne w mechaniźmie. Albo i nie :P
pzdr
Marcin |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 13-03-2009, 08:19
|
|
|
Zrób jak piszesz. Sam jestem ciekawy, czy to przypadek czy coś zmienili. |
|
|
|
|
Protech
Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13-03-2009, 08:45
|
|
|
Zgadzam się z Marcinem - faktycznie spust przyjemny, trochę "długi" ale równy i przewidywalny. W stosunku do Huntera i chyba Beryla IPSC - zniknął spust samoczynny
Ale guzik się na tym znam, więc może się mylę. |
Ostatnio zmieniony przez Protech 13-03-2009, 08:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 13-03-2009, 09:03
|
|
|
Na zdrową logikę nie powinien był zniknąć .
Raz, że nie ma nic do rzeczy jak chodzi o pracę "ręcznego" spustu, a dwa, że, chciał nie chciał, służy jednocześnie jako zabezpieczenie przed przedwczesnym wystrzałem.
Tak czy owak, jestem okrutnie ciekawy obiecanych fotek. |
|
|
|
|
Protech
Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13-03-2009, 09:23
|
|
|
Mój po rozgrzaniu delikatnym, 200 szt., strzelił sobie 2x serią 2 strzałową. |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 13-03-2009, 09:36
|
|
|
To się zdarza w różnych pochodnych AK. Z tego co zauważyliśmy z kolegami, to wtedy kiedy ściąga się spust bardzo powoli i delikatnie.
Daj znać jak było u Ciebie. |
|
|
|
|
Protech
Dołączył: 21 Sty 2008 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 13-03-2009, 09:47
|
|
|
Dokładnie jak napisałeś. Przy spokojnym ściąganiu spustu.
Nie mniej jednak, Kabar ma starego i nie miał takiego przypadku, ale ma spust samoczynny.
Więc pewnie coś jest na rzeczy. Zgłosiłem sprawę do Radomia, mają pomyśleć, może założą spust samoczynny |
Ostatnio zmieniony przez Protech 13-03-2009, 09:49, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomek
Dołączył: 26 Sty 2009 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 13-03-2009, 10:15
|
|
|
Spust samoczynny nie ma tu ABSOLUTNIE NIC DO RZECZY . On nawet nie stanowi elementu "właściwego" mechanizmu spustowego, bo współpracuje wyłącznie z suwadłem (no i kurkiem, siłą rzeczy). Jeżeli faktycznie radomscy "specjaliści" usunęli go z Waszej wersji, to są po prostu ..., bo obniżyli tylko poziom bezpieczeństwa użytkowania broni, nie dając niczego w zamian.
Ani ja ani kolega nie mieliśmy takiego przypadku w berylach IPSC, ale inni, tak jak pisałem, mieli - w co najmniej trzech różnych AKM-pochodnych. Do takiego, w którym to się zdarzało najczęściej założyłem opóźniacz i nie słyszałem od właściciela, żeby to się powtarzało, ale faktem jest, że się nie dopytywałem, więc mogło się powtórzyć, a ja nie muszę o tym wiedzieć.
Najłatwiejszym i najpewniejszym rozwiązaniem jest wyrobienie sobie nawyku dalszego ściągania spustu, a nie odpuszczanie go w momencie kiedy pada strzał. Z obserwacji zjawiska wynika, że kiedy spust ściągasz bardzo powoli, to w momencie kiedy suwadło napina kurek nie zahacza on za zaczep ognia pojedynczego, czy jak on się tam nazywa, faktycznie stanowiący przerywacz przy ogniu pojedynczym. |
|
|
|
|
MarcinG
Dołączył: 28 Sty 2008 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-04-2009, 13:14
|
|
|
W moim egzemplarzu jest dokładnie tak jak Tomek rzecze. Delikatne ściągnięcie spustu prawie za każdym razem powoduje 2-3 strzałową serię. Na marginesie : piękny dublecik wychodzi wtedy - tak piękny, że timer nie jest w stanie go wychwycić . Wystarczy, jak mówili przedmówcy, ściągnąć spust do końca.
pzdr |
|
|
|
|
|